Budowa Imperium ~ "Wielka Brytania" - Dokument

• Budowa krwiożerczego Imperium ~ "Wielka Brytania" - Dokument: http://youtu.be/Y2DEFi3WVSQ
• Propagandowy bełkot o bohaterskich budowniczych imperium, o cnotliwej królowej Wiktorii i jej świetlanych czasach. Autorzy "zapomnieli" wspomnieć o podboju Indii i Irlandii i szeregu innych krajów, o ich ekonomicznym wyniszczeniu przez Brytyjczyków, czego efektem była powszechna nędza i klęski głodu. Pominięto też kwestię rugowania chłopów w samej Wielkiej Brytanii, co doprowadziło do migracji do miast, rozrostu slumsów (nieprzypadkowo słowo to ma angielski rodowód) i powstania niemal darmowej siły roboczej dla przemysłu, dodatkowo "zasilanej" przez Irlandczyków uciekających ze swojej ojczyzny. Takich filmideł Anglicy naprodukowali na kopy, zupełnie jak sowieciarze. Więc można odpuścić i zamiast nich, sięgnąć po literaturę faktu, np. "Mieszkańcy otchłani" Jacka Londona albo "Na dnie w Paryżu i w Londynie" George'a Orwella. Komu służył cały ten postęp, skoro w 1902 r. Jack London stwierdził, że Anglicy żyją gorzej niż "dzicy" w dżungli?...
• hehehe, Imperium Brytyjskie powstało dzięki zegarkowi i mostowi a ani słowa o podbojach z XVIII i XIX wieku.
• Heh, ciekawy dokument. Wynika z niego że jedyne co jest potrzebne do budowy imperium, to tanie armaty na statkach, szybka kolej i dokładny zegar w stolicy. Oczywiście armat nie trzeba używać, wystarczy że są. Film nie wspomina, żeby Anglicy oddali choć jeden strzał podczas budowy imperium, kolonie raczej podbijały się same na widok wspaniałej angielskiej myśli technicznej. Hindusi, Irlandczycy i cała reszta, dobrowolnie umierali z głodu wykonując niewolniczą pracę, bo tak bardzo kochali królową Wiktorię! ;)
• co to za bzdury o boże
• Jak bardzo wladza nad swiatem jest w tym dokumencie, tak jak i w samej Wielkiej Brytanii, podziwiana i wielbiona. A czym ona jest w swej istocie, jak nie ludzka pycha, popychajaca do zbrodni i wojen. A juz najdurniejszym stwierdzeniem bylo to, ze wspanialy Big Ben jest symbolem wladzy Anglikow nad czasem. Stek populistycznych bzdur.
• Zobacz też: nie ma już nic więcej.

---